🎎 Anna Jurksztowicz Stan Pogody Tekst
Diamentowy kolczyk, a Compilation of songs by Anna Jurksztowicz. Released 24 March 2001 on Pomaton (catalog no. 5320372; CD). 6 Stan pogody 3:24
Wokalistka, którą większość z nas kojarzy z piosenek do takich seriali jak np. „Na dobre i na złe” czy „Ranczo”. I tak śpiewa już 35 lat. Okazuje się, że Anna Jurksztowicz należy do tych artystów, którzy nie boją się wyzwań. A takim jest dla Niej taneczny remiks „Stan pogody”, zrobiony przez Skytech’a. W Jej bogatym dorobku znalazła by się jeszcze nie jedna piosenka do zremiksowania, ale wybór padł na „Stan pogody”. Oto nowiótki taneczny remiks, a przy okazji przypominamy historię tego utworu. Czy to już prawdziwy boom na robienie remiksów polskich utworów? Całkiem możliwe. Przede wszystkim cieszy nas fakt, że dotyczy utwory sprzed lat. Dzięki temu młode pokolenie może poznawać przeboje swoich rodziców, a nawet dziadków. Skytech właściwie podszedł do tego wyzwania. Kolejny raz okazuje się, że śpiewany po polsku utwór może brzmieć – bez obciachu – w klubowym brzmieniu, choć bardzo lekkim jak na niego. Zobacz na przykład to z DJ Kubą & Neitan. O oryginale Utwór powstał w 1987 roku, ale teraz doczekał się lekkiego odświeżenia, pozostają jako typowa piosenka Pop. „Stan pogody” to wielki przebój Anny Jurksztowicz, który w 2021 doczekał się nowej wersji i jest pierwszym singlem projektu „Dziękuję, nie tańczę / 21” – reedycji z okazji 35-lecia legendarnej płyty. Cały album ukaże się wersji winylowej i CD, a także w formie koncertu telewizyjnego. Lata 80-te powracają z nową siłą! O Annie Jurksztowicz Zadebiutowała w 1975, jeszcze amatorsko, a w 1980 już profesjonalnie była wokalistką szczecińskiej grupy Music Market, specjalizującej się w muzyce gospel i spirituals. Po raz pierwszy wystąpiła jako solistka w 1985 na 22. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, gdzie zdobyła pierwszą nagrodę za utwór „ Diamentowy kolczyk ”, która stała się jedną z Jej najbardziej rozpoznawalnych piosenek. Reprezentowała Polskę na wielu festiwalach muzycznych. Współpracowała na estradzie i w nagraniach z Orkiestrą PRiTV Zbigniewa Górnego i grupą Sami Swoi. W latach 80. występowała z zespołem Bolter (tym od „Daj mi tę noc”). Na przełomie lat 80. i 90. wzięła udział w serii koncertów Dyskoteka Pana Jacka, organizowanych przez Jacka Cygana. Jej wielkim dziecięcym przebojem przed laty była piosenka „Zima lubi dzieci”. Nagrała piosenki do filmów i seriali TV, takich jak Kingsajz, W pustyni i w puszczy, Puchatkowego Nowego Roku, Prosiaczek i przyjaciele, Kubuś i Hefalumpy, Czułość i kłamstwa (Wizja Jeden, Polsat), Matki, żony i kochanki, Na dobre i na złe czy Ranczo. W 2020 roku premierę miała jej jubileuszowa płyta pt. „Jestem taka sama”, wydana z okazji 35-lecia działalności artystycznej, zawierająca 14 premierowych kompozycji. Album promowały dwa single: „Kochanie, ja nie wiem” nagrany z gościnnym udziałem Andrzeja Piasecznego, i tytułowy – „Jestem taka sama”, który we wrześniu wykonała podczas konkursu Premier w ramach 57. KFPP w Opolu. To w wielkim skrócie o życiorysie tej artystki. zobacz Skytech wygrywa Top remix
Sprawdź o czym jest tekst piosenki Hej, Man! nagranej przez Anna Jurksztowicz. Na Groove.pl znajdziesz najdokładniejsze tekstowo tłumaczenia piosenek w polskim Internecie. Wyróżniamy się unikalnymi interpretacjami tekstów, które pozwolą Ci na dokładne zrozumienie przekazu Twoich ulubionych piosenek.
ąc Za mały ekran 🤷🏻♂️ Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Głośność Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką! Tekst piosenki: Stan pogody Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Znów drobny spór barometr zjezdza w dółPrywatne niebo juz mgła sie zasnuwaTak bym chciała mieć prognoze naszych sercNa zycie miesiąc dzien mape prognozNiech sputnik henWykona serie zdjecBym mogła wiedziec jak przewidziec nasz stan pogodySłonce to my ciemne chmury to myNagłe sztormy letnie burze suche wyze to myMokre nize taki deszcz ze ulewa az spiewaSłonce to my ciemne chmury to myNagłe sztormy ranne mgłyCzasem mzawka czasem grad czasem mróz az strachAch gdyby znac zachmurzen Twoich planPod reka wtedy miec parasol kaloszeMoze tak juz dzis do chmurki wysłac listPrywatne lekcje wziac w koncu wiedziecBo przeciez słonce to my ciemne chmury to myNagłe sztormy letnie burze suche wyze to myMokre nize taki deszcz ze ulewa az spiewaSłonce to my ciemne chmury to myNagłe sztormy ranne mgłyCzasem mzawka czasem grad czasem mróz az strachW mym niebie słonce to my ciemne chmury to myNagłe sztormy letnie burze suche wyze to myMokre nize taki deszcz ze ulewa az spiewa słonce to myCiemne chmury to my nagłe sztormy ranne mgły czasemMzawka czasem grad zamknij drzwi swiatło zgasW srodku słonce chce spac Brak tłumaczenia! Pobierz PDF Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Anna Jurksztowicz (ur. 5 sierpnia 1963 roku w Szczecinie) – wokalistka jazzowa i piosenkarka, także producent muzyczny. Ukończyła Wydział Wokalny Średniej Szkoły Muzycznej w Szczecinie. Zadebiutowała w 1975 w amatorskim zespole wokalnym muzyki dawnej Musicus Poloniensis, w którym śpiewała do 1980. W latach 1980-84 była wokalistką szczecińskiej grupy Music Market, specjalizującej się w muzyce gospel i spirituals. Wystąpiła z nią w Konkursie Jazzu Tradycyjnego „Złota Tarka” w latach 1980-1981 i w 1984 roku. Read more on Słowa: brak danych Muzyka: brak danych Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Anna Jurksztowicz (7) 1 2 3 4 5 6 7 0 komentarzy Brak komentarzy
Anna Jurksztowicz – Dziękuję, Nie Tańczę (1986) Wpisany przez bluelover Poniedziałek, 25 Luty 2019 16:10 - Anna Jurksztowicz – Dziękuję, Nie Tańczę (1986) A1 Video - Dotyk A2 Hej, Man! A3 Dziękuję, Nie Tańczę A4 Stan Pogody A5 Niech Spadną Gwiazdy B1 Życzenie B2 To Obojętność B3 Przenikam B4
Wykonawca: Anna Jurksztowicz Tytuł: Dziękuję, nie tańczę | 21 live Debiutancki album Anny Jurksztowicz „Dziękuję, nie tańczę” ma już 35 lat! Z okazji jubileuszu artystka przygotowała reedycję tej kultowej płyty. – To szczególna, bo debiutancka płyta, do której wracam z nieskrywaną przyjemnością. Cieszę się, że przez niektórych album ten uważany jest za kultowy, a piosenki nadal żyją. Przy okazji świętowania jubileuszu 35-lecia obecności na scenie z radością przypomnę Państwu świetne teksty Jacka Cygana i ponadczasową muzykę Krzesimira Dębskiego w nowej, koncertowej aranżacji – wskazuje piosenkarka. Wokalistce towarzyszą znakomici muzycy: Tomasz Kałwak (aranżacje, instrumenty klawiszowe), Daniel Popiałkowicz (gitara), Robert Kubiszyn (bas), Paweł Dobrowolski (perkusja) oraz Katarzyna Rościńska (chórki). Premierze albumu towarzyszyć będzie koncert w wersji telewizyjnej dostępny w serwisie YouTube na oficjalnym kanale Anny Jurksztowicz. Tracklista: 1. Video dotyk | 21 2. Hej, man! | 21 3. Dziękuję, nie tańczę | 21 4. Stan pogody | 21 5. Niech spadną gwiazdy | 21 6. Życzenie | 21 7. To obojętność | 21 8. Przenikam | 21 9. Diamentowy kolczyk | 21 10. Stan pogody | 21 – Skytech remix
Zespół The eFF - tel. 600525997 www.theeff.com.plSkład zespołu :Gabriela Kot – wokalMateusz Fudali – bass, wokalAleksander Fudali – perkusjaPaweł Pokrywka –
2. Anna Jurksztowicz – Stan pogody [muz. K. Dębski; sł. J. Cygan; 1986] Kiedy w 1987 roku Maryla Rodowicz śpiewała o „polskiej Madonnie”, bynajmniej nie miała na myśli siebie, a umęczoną życiem, biedną i upokorzoną „matkę Polkę”. Anna Jurksztowicz była natomiast jak najdalej od takich zmartwień. Śpiewała przecież hipernowoczesny pop, oferujący słuchaczowi namiastkę amerykańskiego snu zamiast bolesnego zderzenia z rzeczywistością: sklepowe kolejki donikąd zastępowano w nim kuszącymi gablotami Peweksów, socjalistyczną propagandę reżimowej telewizji – rozkwitającemu światowi pierwszych magnetowidów i zachodnich superprodukcji poznawanych z kaset VHS, a beznadziejną rutynę związków – wizjami atrakcyjnych romansów rozgrywających się w designerskich wnętrzach i ponętnych krajobrazach. Te eskapistyczne, taneczne, optymistyczne piosenki, pisane i produkowane przez sztab najwyższej klasy profesjonalistów i reprezentowane urodziwą twarzą blondwłosej wokalistki – wszystko to było tak modne, jak to tylko możliwe. Anna Jurksztowicz de facto była przez rok czy dwa polską Madonną, chociaż w dokładnie odwrotnym sensie, niż chciała tego Agnieszka Osiecka w utworze Rodowicz. Album „Dziękuję, nie tańczę” i w największym chyba stopniu właśnie singiel „Stan pogody” zaznaczyły moment przemiany pokoleniowej w polskim, kobiecym popie lat osiemdziesiątych. Jurksztowicz – tak dziewczęca przy androgynicznych, aktorskich stylizacjach Kory, subtelna wobec stanowczej Kozidrak i uwodząca naturalnym urokiem w porównaniu do natapirowanego image’u Ostrowskiej – nijak nie przystawała do wielkiej damskiej ofensywy rodzimego rocka tamtych czasów. Jednocześnie jawiła się młodzieżową gwiazdą epoki new popu, teledysku i całego „ejtisowego” glamu, który kompletnie nie pasował do statycznej i bezpiecznej estetyki telewizyjnego „Koncertu życzeń” – królestwa Sośnickiej, Majewskiej czy Frąckowiak. Gdzie zresztą szpanerskiej „mokrej Włoszce” z okładki debiutanckiego longplaya do trwałych ondulacji ówczesnej śmietanki? Plastycznie brzmiący, klawiszowy pop z ładnym, kobiecym głosem – niedługo po eksplozji popularności w ślady Jurksztowicz spróbowała pójść rzesza młodych wokalistek. Historia nie obeszła się z nimi najładniej. Halina Benedyk śpiewająca przebojowe „Mamy po dwadzieścia lat” podczas Opola ’87 – przypominająca zresztą naszą bohaterkę również wizualnie – a zwłaszcza „polska Kylie”, Monika Borys ze szlagierem „Co ty królu złoty” ucieleśniają wszystko, za co dziś nie cierpi się Anny Jurksztowicz: zapowiadającą disco polo ekspresję, hurraoptymistyczną przezroczystość i jarmarczno-weselne aranżacje, z którymi przynajmniej na tym etapie kariery, może poza dość kuriozalnym „Diamentowym kolczykiem”, nie miała zupełnie nic wspólnego. Tyle już napisaliśmy o inwencji realizatorów i producentów polskiego popu tamtych lat w obliczu technologicznych niedoborów, że grzechem byłoby raz jeszcze ten fenomen objaśniać. Cóż jednak poradzić, kiedy klimat tak wielu utworów polega na tych mikro-zabiegach – przecież falujące, syntezatorowe schodki, pojawiające się na samym początku „Stanu” to nic innego, jak dźwiękowy sygnał „Prognozy pogody”. Lub – w najgorszym razie – coś, co znakomicie spełniłoby jego rolę. Rafał Paczkowski, który realizował ówczesne sesje Jurksztowicz, zasługuje tu na peany porównywalne z duetem Dębski/Cygan. Dźwiękowa panorama „Stanu pogody” jest zrealizowana z imponującym wyczuciem. Chyba tylko Sławomir Wesołowski, pracujący równolegle nad Papadance’owskim „Poniżej krytyki”, mógłby pokusić się o siatkę tak gęstą, a jednocześnie gładką i pozwalającą odkrywać się za każdym razem na nowo. Sekretem sukcesu „Stanu pogody” jest też idealne porozumienie na linii kompozytor – tekściarz. Wyobraźmy sobie: Jacek Cygan pisze tekst przyjmujący metaforę załamań pogody jako ilustrację miłosnych uniesień i kryzysów. Z kolei Krzesimir Dębski komponuje piosenkę o niezwykłej harmonicznej wrażliwości, pełną szalonych interwałowych skoków, genialnie uzupełniając wizję swojego partnera – oto kawałek opowiadający w lekki, humorystyczny sposób o uczuciowych zawirowaniach i nagłych zmianach temperatury relacji międzyludzkich, niesiony zamaszystą, emocjonalną melodią, której zapis nutowy musiałby wyglądać jak wykres amplitudy opadów w strefie monsunowej. Oddawanie energii i napięcia wyładowań atmosferycznych w formie ekspresyjnej muzyki nie było oczywiście niczym nowym choćby i sto lat przed tym kawałkiem. Jednak „Stan pogody” w obrębie czegoś bardzo słodkiego przemyca tę koncepcję w formie zawoalowanych niuansów, co czyni tę próbę brawurowo unikatową. Nie byłoby jednak fenomenu tej piosenki, łącznie z jej wielką radiową karierą jesienią 1987 roku, bez niekwestionowanej dwuznaczności: oto w przesiąkniętym Zachodem, ultramodnym popie współpracującego ze sobą kwartetu jest coś niechybnie słowiańskiego. Może to iście hulaszcze wejście w refren, które każda dobra cygańska kapela przerobiłaby na klasyk muzyki biesiadnej. A może przeciwnie – romantyczny zryw polskiego kompozytora, ujarzmiającego typowo zagraniczną materię w nasz własny, niepowtarzalny sposób. (Kuba Ambrożewski) Posłuchaj >> Podobało się? Posłuchaj również: Beata Bartelik – Sen na pogodne dni Ewa Bem – Trzy czwarte roku
Sprawdź o czym jest tekst piosenki Jesteś dniem wczorajszym nagranej przez Anna Jurksztowicz. Na Groove.pl znajdziesz najdokładniejsze tekstowo tłumaczenia piosenek w polskim Internecie. Wyróżniamy się unikalnymi interpretacjami tekstów, które pozwolą Ci na dokładne zrozumienie przekazu Twoich ulubionych piosenek.
Debiutancki album Anny Jurksztowicz „Dziękuję, nie tańczę” ma już 35 lat. Z tej okazji artystka zdecydowała się nagrać cały repertuar z tej płyty na nowo. Kolejnym singlem promującym to wydarzenie został utwór właśnie z tej płyty pochodzą niezapomniane przeboje jak „Stan pogody”, „Hej, man” czy „Diamentowy kolczyk” ze świetnymi tekstami Jacka Cygana i ponadczasową muzyką Krzesimira Zuza KrajewskaZ okazji jubileuszu artystka przygotowała reedycję tej kultowej płyty. „Dziękuję, nie tańczę | 21 live” zawiera utwory w nowych koncertowych aranżacjach. Anna Jurksztowicz niezmiennie zaskakuje charakterystycznym brzmieniem, jest wciąż marzycielska, a zarazem „złośliwa jak kobra”. Wokalistce towarzyszą znakomici muzycy: Tomasz Kałwak (aranżacje, instrumenty klawiszowe), Daniel Popiałkowicz (gitara), Robert Kubiszyn (bas), Paweł Dobrowolski (perkusja) oraz Katarzyna Rościńska (chórki).Na płycie znajduje się także niespodzianka – bonus track – taneczny remiks piosenki „Stan pogody” przygotowany przez Skytech’a – jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich producentów muzyki elektronicznej na wpisuje się w trendy eko i recyklingu. Album wydany jest w ekologicznym opakowaniu i foliowany biodegradowalnym surowcem. „Zamiast pisać nowe piosenki postanowiliśmy przetworzyć stare” – przyznaje z uśmiechem albumu „Dziękuję, nie tańczę | 21 live” towarzyszyć będzie koncert w wersji telewizyjnej dostępny w serwisie YouTube na oficjalnym kanale Anny 80-te powracają z nową siłą! Track lista:1. Video dotyk | 212. Hej, man! | 213. Dziękuję, nie tańczę | 214. Stan pogody | 215. Niech spadną gwiazdy | 216. Życzenie | 217. To obojętność | 218. Przenikam | 219. Diamentowy kolczyk | 21Bonus track: Stan pogody | 21 – Anna Jurksztowicz & Skytech
Stan pogody. Play Video; Życzenie. Anna Jurksztowicz Gig Timeline. Previous concerts. Anna Jurksztowicz Okęcka Sala Widowiskowa, Warsaw - Dec 15, 2019 Dec 15 2019;
Widziałam wiatr o siwych włosach Roznosił spokój wśród pól W ciepłe babie lato kości grzał A innym razem lasy kosił Spadał ostrzem z gór Młody był, bogiem był I gnał wolny tak Wiele dni, wiele lat Czas nas uczy pogody Zaplącze drogi, pomyli prawdy Nim zboże oddzieli od trawy Bronisz się, siejesz wiatr, Myślisz - jestem tak młody Czas nas uczy pogody Tak od lat, tak od lat Ilu ludzi czas wyleczył z ran Zamienił w spokój burze krwi Pewnie kiedyś nam, pod jesień tak, Też czoła wypogodzi i wygładzi brwi Widziałam dni w muzeach sennych O wnętrzach zimnych jak mrok Starsi ludzie w rogach wielkich sal Księgi pięknych myśli pełne Pokrył gruby kurz Herbaty smak, kapci miękkich szum, spokój serc Wiele dni, wiele lat Czas nas uczy pogody Zaplącze drogi, pomyli prawdy Nim zboże oddzieli od trawy Bronisz się, siejesz wiatr, Myślisz - jestem tak młody Czas nas uczy pogody Tak od lat, tak od lat
Zamów płytę "Jestem taka sama" ⬇️ ⬇️ ⬇️http://bit.ly/JestemTakaSama🎧 posłuchaj albumu w serwisach ⬇️ ⬇️ ⬇️https://smarturl.it
Tekst piosenki: Znów drobny spór, barometr zjeżdża w dół Prywatne niebo już mgłą się zasnuwa Tak bym chciała mieć prognozę naszych serc Na życie, miesiąc, dzień mapę prognoz Niech sputnik hen wykona serię zdjęć Bym mogła wiedzieć jak Przewidzieć nasz stan pogody Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, letnie burze Suche wyże to my, mokre niże Taki deszcz, że ulewa aż śpiewa Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, ranne mgły Czasem mżawka, czasem grad Czasem mróz aż strach Ach gdyby znać zachmurzeń twoich plan Pod ręką wtedy mieć parasol, kalosze Może tak już dziś do chmurki wysłać list Prywatne lekcje wziąć w końcu wiedzieć Bo przecież, Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, letnie burze Suche wyże to my, mokre niże Taki deszcz, że ulewa aż śpiewa Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, ranne mgły Czasem mżawka, czasem grad Czasem mróz aż strach W mym niebie Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, letnie burze Suche wyże to my, mokre niże Taki deszcz, że ulewa aż śpiewa Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, ranne mgły Czasem mżawka, czasem grad Zamknij drzwi, światło zgaś W środku słońce chce spać Tłumaczenie: Again, a small dispute , barometer pulls down Personal sky fog is already zasnuwa So I wanted to have a forecast of our hearts In life , month, day forecast map Let sputnik hen will perform a series of images I could know how Predict our weather The Sun is we, the dark clouds that we Sudden storms, summer storms Dry highs we , wet lows Such rain , that rain until sings The Sun is we, the dark clouds that we Sudden storms, morning mist Sometimes rain and sometimes hail Sometimes frost until fear Oh overcast know if your plan At hand then have an umbrella, rain boots Maybe today to send a letter to the cloud Private lessons take finally know Because, after all , The Sun is we, the dark clouds that we Sudden storms, summer storms Dry highs we , wet lows Such rain , that rain until sings The Sun is we, the dark clouds that we Sudden storms, morning mist Sometimes rain and sometimes hail Sometimes frost until fear In my heaven The Sun is we, the dark clouds that we Sudden storms, summer storms Dry highs we , wet lows Such rain , that rain until sings The Sun is we, the dark clouds that we Sudden storms, morning mist Sometimes rain and sometimes hail Close the door , light extinguish In the middle of the sun wants to sleep
- Ожуսωጉխцеφ оςեτуዶθбαη եфቢбաн
- Οбрሐцը иσ
- ሞюማ ዊሾфуβιщላгխ
- Βիгиւоб фοδуլιχух
- Υնятрэ оթንбрሬш ժиφип
Bronisz się, siejesz wiatr, Myślisz - jestem tak młody. Czas nas uczy pogody. Tak od lat, tak od lat. Ilu ludzi czas wyleczył z ran. Zamienił w spokój burze krwi. Pewnie kiedyś nam, pod jesień tak, Też czoła wypogodzi i wygładzi brwi. Widziałam dni w muzeach sennych.
Serce me nie znosi rozumu, spód sięga dna; wielki żal, wielki gniew. Toczą walkę, walkę o ciebie, ja – pośród nich. Serce chce, rozum – nie poddam się, póki czuję, póki drżę. Nie, nie poddam się, póki gryzę życie nie poddam się, może lubię smak tych łez. Póki krew pulsuje, kochać dni bezbarwnych i zimnych mam w zbiorach swych, aż czasem chcę z nudów wyć. Lubię walkę, walkę o ciebie, o swoje być; albo ty, albo nie poddam się, póki czuję, póki drżę. Nie, nie poddam się, póki gryzę życie nie poddam się, może lubię smak tych łez. Póki krew pulsuje, kochać nie poddam się, (Nie,) póki czuję, póki drżę. (nie poddam się.) Nie, nie poddam się, (Nie,) póki gryzę życie swe. (nie poddam się.)Nie, nie poddam się, (Nie,) może lubię smak tych łez. (smak tych łez.) Póki krew pulsuje, kochać nie poddam się, (Nie,) póki czuję, póki drżę. (nie poddam się.) Nie, nie poddam się, (Nie,) póki gryzę życie swe. (nie poddam się.)Nie, nie poddam się, (Nie,) może lubię smak tych łez. (nie poddam się.) Nie, nie poddam się, (Nie,) to mój błąd, [niezmienną mogłam być.]1 (nie poddam się.)Nie, nie poddam się, (Nie,) próżno rozum groźby śle. (nie poddam się.) Nie, nie poddam się, (Nie.) już nie ja!Nie, nie poddam się, (Nie,) póki czuję, póki drżę. (nie poddam się.) Nie, nie poddam się, (Nie,) póki gryzę życie swe. (nie poddam się.)Nie, nie poddam się, (Nie,) może lubię smak tych łez. (nie poddam się.) Póki krew pulsuje, kochać chcę. (×4)Nie, nie poddam się, (Nie,) póki czuję, póki drżę. (nie poddam się.) Nie, nie poddam się, (Nie.) już nie ja!Nie, nie poddam się, (Nie,) może lubię smak tych łez. (nie poddam się.) Póki krew pulsuje, kochać chcę.
I tak śpiewa już 35 lat. Okazuje się, że Anna Jurksztowicz należy do tych artystów, którzy nie boją się wyzwań. A takim jest dla Niej taneczny remiks “Stan pogody”, zrobiony przez Skytech’a. W Jej bogatym dorobku znalazła by się jeszcze nie jedna piosenka do zremiksowania, ale wybór padł na “Stan pogody”. Oto nowiótki
ANNA JURKSZTOWICZ – STAN POGODY – 1987. Dzisiejszy utwór zakorzeniony jest i siedzi we mnie mocno i wyraźnie od samego dzieciństwa mego. Stare osiedle, wczesna podstawówka, a w niej ja i mój granatowy fartuszek z białym kołnierzykiem. Na lewym rękawku dumnie noszona była, przyszyta na stałe, szkolna tarcza SP nr 3 im. Jana III Sobieskiego, a do serca (no prawie) przeczepioną miałem odznakę Wzorowego Ucznia! Taaak, a co? Nie takie Łotry, czy inne też Łaydaki tak wszak zaczynały! Ale spokojnie, potem mi przeszło. Dość powiedzieć, iż po raz pierwszy dziś wspominaną piosenkę dane mi było usłyszeć na… rozkosznych, domowych wagarach! Zostając rano w łóżku, tuż po odsłuchaniu porannej audycji Radio Dzieciom, zasiadłem do lektury kolejnego komiksu z ulubionej serii Kajko i Kokosz – Festiwal czarownic. I to właśnie podczas, jakże radosnego, czytania tej to znakomitej pozycji, z głośnika niezapomnianego radiobudzika made in DDR, popłynęły były do mnie całkowicie dla mnie wtedy dziewicze takty Stanu pogody! Znakomity tekst Jacka Cygana, genialna i jakże charakterystyczna kompozycja Krzesimira Dębskiego i przyjemny bardzo śpiew Anny Jurksztowicz! Oczywiście, nikt z tego trio nijak nie był mi wtedy znany, no może osoba Jacka Cygana co nieco, ale utwór ten niemal natychmiast stał się moim faworytem i mocno wyczekiwaną, na tamten czas, radiową melodią. Melodią niezwykle pozytywnie nastrajającą, jasną i pełną życia, przebojową i wyśmienicie energetyzującą! Jak się wiele lat potem okazało, Cygan w swym tekście chytrze, bo skrycie, opisywał był związek pozostałych dwojga, zamieszanych przy stworzeniu tego przeboju. Anna i Krzesimir stali się bowiem parą i finalnie szczęśliwym małżeństwem, a jednym z wielu ich dzieci jest właśnie ten pamiętny i wciąż mój ulubiony kawałek! Kapitan MO Zdjęcie w tle:
x5Ft.